Dostajemy z I.nną na skrzynki przeróżne maile, najczesciej pytacie, jaki ekspres kupić. Ale ostatnio trafiło do nas coć rozbrajającego. Pani redaktor z jednej dużej gazety ogólnopolskiej napisała lakonicznego maila w trybie rozkazującym, że oto przygotowuje przewodnik po warszawskich kawiarniach i domaga się od nas czem prędzej przesłania menu wraz z cennikiem.
Cóż, odpisałyśmy, że co prawda bardzo byśmy chciały móc przesłać jej menu, ale niestety nie prowadzimy żadnej kawiarni ani restauracji, a jedynie wirtualnego i zupełnie niejadalnego bloga.
Ale w sumie mogliby napisać, że Kawowy jest bezcenny i czynny 24 h.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
18 komentarze:
Trzeba było wkręcić Panią Redaktor :)
@Grazyna - kurcze, nie pomyślałam! To by było dobre:) Ale też trochę zrobiło mi sie jej szkoda, że taką siare sobie robi. A w końcu w stopce ma duzy dziennik na erzet, więc to zobowiązuje.
A ja przyznam, że mnie korciło, żeby menu Kawowego wymyślić ;)
Oj jest Kawowy bezcenny, jest!:)
Ja myślę, że taki fikcyjne menu pani redaktor by łyknęła bez mrugnięcia okiem;)
Pozdrowienia dziewczyny!
Buchacha:)
Kto wie, może to będzie samosprawdzająca się przepowiednia!? Bo do WASZEJ kawiarni bardzo chętnie bym zajrzała nawet nie czytając o niej w przewodnikach:)
Pozdr.
Paula
Ha ha ha :D:D:D
Dobre, dobre :D:D:D:D
A to utwierdza mnie w tym że ludziska różne dziwne pomysły mają w sieci :)
Hihihhihihihihihihi przepyszne :p grunt to dobry 'wywiad' srodowiskowy hihihihi
trzeba było ją wkręcić :) ah taka okazja stracon ;)
pozdrawiam
ej, no nie poznaję Was! To chyba ja jestem Magdaro Samo Zło? Tymczasem okazuje się, że w ogóle nie ma w Was miłości bliźniego (albo tolerancji dla ludzkiej głupoty, jak zwał tak zwał;). Mnie przed tym niecnym postępkiem powstrzymała szerokorozumiana zawodowa solidarność. Chociaż wyobrażam sobie, jaką byśmy tu mieli fetę, gdyby duży dziennik na erzet zaliczył między "U Fukiera" a "Słodki Słony" wpakował "Kawowy Drobno Mielony" :)))
Pani Redaktor gratulujemy orientacji :P
Kawowy bezcenny, przychodzić tu będę wiernie na najlepszą kawę w sieci! ;)
pani redaktorce nie chciało się czytac
a ten pomysł z wkręceniem jej nawet mi sie podoba ;-)
dziewczyny!
tak się właśnie zaczyna urban legendy
"Kiedyś ktoś, redaktorka z poczytnego magazynu, poprosiła dwie dziewczyny o nadesłanie menu ich kawiarni. Jedynym kłopotem było to, że one nie prowadziły żadnej kawiarni, lecz poczytnego bloga o kawie. Ależ to jest świetny pomysł! zakrzyknęły. Miesiąc później prowadziły już prawdziwą kawiarenkę - nazwały ją Pomielona. Żyły długo i szczęśliwie, a ich kawiarenka rok później sięgnęła po laur Kultowego Miejsca Warszawy, ulubionego miejsca blogerów."
:::
no i co Wy na to?
:::
a tak z innej beczki
ruszyłem z nowym blogiem
serypolskie.blox.pl
Widocznie uznała, że macie zbyt duże rozeznanie w konkurencji jak na kogoś, kto po kawiarniach lata hobbystycznie :P
Dobrze, dobrze, nasza próżność została połechtana. Jak już trochę podrośniemy i otworzymy kawiarnię, dostaniecie zniżki.
;)
A ciasto gratis też będzie? :)
Na otwarciu? Jasne! :)
to ja przyjadę.
Prześlij komentarz