Kawa z pająkiem

Arachne, fot. Wojtek Józefowicz

Widzieliście kiedyś takie krzesło?!

Portal kulturalny wp.pl napisał dziś (no dobra, sama napisałam) o młodym rzeźbiarzu Wojtku Józefowiczu. Facet jest niesamowity, a jego krzesła po prostu zwalają z nóg, choć w przypadku krzeseł to chyba nie najszczęśliwsze porównanie. Żeby było ciekawiej - nigdy nie kończył żadnych artystycznych szkół, kursów, nie uczył się od profesorów. I to z przekonania - twierdzi, że to ograniczałoby jego sposób patrzenia na świat, bo każdy nauczyciel chciałby go w jakiś sposób upodobnić do siebie.

No dobrze, ale co to ma wspólnego z kawą? Ano właśnie - pod artykułem pojawił się komentarz "siedząc na jednym z jego krzeseł - bardzo oryginalnym i nowoczesnym - poczułam, że w taki sposób mogłabym odpoczywać co wieczór. Po całym dniu szalonej pracy i życia w biegu, spokojny wieczór z latte z miodem i cynamonem i laptopem na kolanach.... Zdecydowanie tak. Zdecydowanie na jednym z mebli jego projektu."

I teraz tak się zastanawiam, czy to ktoś z Was pisał, wiedząc, że sztuka i kawa to moje dwie pasje, czy może ktoś trafił zupełnym przypadkiem?
Tak czy inaczej - trudno się nie zgodzić - picie kawy wymaga odpowiedniej oprawy. Ta sama filiżanka wypita w biegu gdzieś między kuchnią a salonem nie będzie smakowała tak samo, jak wtedy, gdy będziemy mogli się nią delektować we wspaniałym fotelu.
dodajdo.com

9 komentarze:

obejrzałam całą galerię na WP. te krzesła są zjawiskowe! nigdy nie widziałam niczego podobnego

Obejrzałam całą galerię artysty i jestem pod ogromnym wrażeniem talentu i refleksyjnego spojrzenia na świat i to co nas otacza.Za to krzesło zaprzedałabym duszę...

Ja za to łóżko. To niesamowite, ile piękna może się kryć w zwykłych, codziennych przedmiotach

Ciesze się, że Wam się podoba. :)
Ja też się napatrzeć nie mogę.

Jak to wszystko można z kawą zgrabnie połączyć ;)Ale coś w tym jest, że odpowiednia oprawa może sprawić, że "kapuczino" z proszku będzie dobrze smakowało.

taaa... a ja jak zwykle roztrzepany -zamiast tutaj, to umieściłem komentarz tam. :P Już się poprawiam:

bardzo, bardzo dobre projekty.
Tak sobie myślę, że jego wystawa powinna zagościć w Cieszyńskim Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości. W końcu - Cieszyn designem stoi!

Mico, może jak go ktoś zaprosi, to pojedzie, warto spróbować, bo te meble oprócz tego, że ładne, to jeszcze wygodne i funkcjonalne - a o tym to tylko na żywo można się przekonać :)

To tutaj krzesło rewelacja, ale i to owłosione też :) Generalnie przeglądając jego stronę, trzeba mu przyznać - ma facet głowę pełną pomysłów :)

a ja pokazałam Wasze wpisy Wojtkowi... i On Wam bardzo dziękuje za tak miłe słowa, ja natomiast przesyłam aromat włoskiego espresso, które nadal czuję po podróży.