Jak zgrzeszyć podczas delegacji i sprawić przyjemność żonie

Gdzie jest najlepsza kawa na świecie? Mówi się, że na pierwszej stacji benzynowej po wjeździe do Włoch. Nigdzie poza Italią filiżanka espresso nie smakuje tak samo, równie idealnie i klimatycznie.

Ale żeby na lotnisku? A jednak. We Włoszech spędziłem tylko 2 godziny. W sam raz, żeby przejść z jednego terminala lotniska Mediolan Malpensa na drugi, odebrać bilety i... Cóż, zostało pół godziny do odlotu. Grzechem by było nie skorzystać i nie wypić kawy z nieodłącznym croissantem. A ja może i jestem grzesznikiem, ale nie w sprawach kawy.

„Bon caffe” to mini kafejka na lotnisku. Sprzedaje kawę, kanapki i rogaliki po złodziejskich, iście lotniskowych cenach. Inna sprawa, że 1,90 euro za filiżankę espresso to dużo, jak na Włochy, gdzie zazwyczaj kawa kosztuje około 1 euro. Ale przeliczmy to na złotówki – wyjdzie koło 10. Gwarantuję wam jedno: takiej kawy w Polsce za dychę nie znajdziecie...

Jeszcze jedna refleksja na koniec. Pisałem wczoraj, jak ciężko odnaleźć się miłośnikowi kawy z Polski w Stanach, gdzie do każdej filiżanki dodają gratis kanister mleka i najchętniej pół kilo cukru. Ale tak naprawdę przecież my dopiero się uczymy pić kawę tak, jak Pan Bóg przykazał. Pomyślcie sobie, jak muszą się czuć w amerykańskich kawiarniach Włosi. O, Mamma mia!
J.
dodajdo.com

6 komentarze:

Oj tak, nie wiem na czym ten fenomen polega, ale włoska kawa nie moze się równać z żadną inną. Nwet w Austrii już smakuje inaczej. Kwestia palenia? Może, ja tam wolę myśleć, że tego sie nie da racjonalnie ywtłumaczyć. ;)

czekam na ten dzień, gdy bede mogła skosztować prawdziwej włoskiej kawy!

Czytam regularnie i to mimo ze kawa to nie jest centrum moich zainteresowac ale mam jedno male ale ;)
Upraszam Szanownych Autorow aby nie naduzywali slowka "klimatycznie" ktore po prawdzie niewiele znaczy.
O ile jeszcze ujdzie kawiarnia "klimatyczna" to kawa na lotnisku smakujaca "klimatycznie" juz mnie nieco uwiera.
Choc oczywiscie nie jestem zawodowcem i moze sie nie znam ale nie moze wszystko co dobre byc "klimatyczne" ;)

M., wpisz w wyszukiwarkę na górze strony "klimatycznie" a przekonasz się, że na 66 postów do tej pory opublikowanych na tym blogu to słowo pojawia się w czterech. Czy to jest nadużywanie?

Co do samego zwrotu, że espresso smakuje klimatycznie - chodzi o skrót myślowy. Inaczej mówiąc - otoczenie sprawia, że nawet zwykłe espresso smakuje lepiej niż gdzie indziej. ;)

Domyslilam sie znaczenia ale ja naprawde nie lubie tego slowa, przeszkadza mi, moze stad wrazenie przesytu bo je wyolbrzymiam...
Ale juz rozwiniecie wdzieczne i znaczace i moim zdaniem o wieeele lepiej brzmi.
W koncu nie zawsze chodzi o to zeby bylo "fast" ;)

Ale mi się marzy Italia pachnąca kawą, muskająca słońcem i smakująca pysznym jedzeniem... i...kawą ;))