Kawa w domu? Jak najbardziej! Kawa w kawiarni? Pewnie! Kawa w biurze? Czemu nie. Ale w... szybowcu?!
Dziś będzie trochę nietypowo, bo o szybownictwie. Prawdę mówiąc - nie wiem praktycznie nic o tym sporcie, poza tym, że na swój sposób mnie pociąga. Nie wiem, czy kiedykolwiek odważyłabym się wsiąść do samolotu, który nie ma silnika, ale faktem jest, że zawsze lubiłam patrzeć na szybowce.
fot. www.airworld.de
Czemu więc o tym piszę? To przecież jasne - powód może być tylko jeden. Jaki? Kawa! Sebastian Kawa. Ma 38 lat, z wykształcenia jest lekarzem, a zawodowo zajmuje się... zdobywaniem tytułów mistrza świata w szybownictwie. Na koncie ma już sześć złotych medali (ostatni zdobył kilka dni temu w Chile), o medalach mistrzostw Europy i innych, mniejszych imprez nie wspominając. Tyle zdążyłam wyczytać w internecie, kiedy przez ostatnie dni google codziennie informował mnie o wynikach szybowcowych mistrzostw świata (mam ustawiony google alert na hasło "kawa"). Swoją drogą ciekawe, czy Sebastian Kawa jest - tak jak my - fanem kawy.
Wiem z doświadczenia, że może być z tym różnie. Miałam kiedyś kolegę o nazwisku Pączek, który na pączki nie mógł patrzeć. Mam nadzieję, że w przypadku szybowcowego mistrza świata jest zupełnie inaczej i to właśnie kawa pozwala mu zachować tak niesamowitą koncentrację w powietrzu.
Tak czy inaczej - gratulacje, pana zdrowie, panie Sebastianie (toast wznosimy oczywiście kawą).
13 komentarze:
i tu macie obydwie szanse. Zaprosic pana Kawe do studio i zapytac o nawyki kawowe :-D Wywiad dla drobno mielonego w sam raz. A swoja droga, zazdroszcze mu nazwiska.
no to po takiej zajawce ja czekam na wywiad z panem Kawą na temat kawy oczywiście.
A ja z kolei mam bardzo dobrego przyjaciela o nazwisku Młynek [nie, na imię nie ma kawowy - ta piosenka to o kim innym chyba była] i to on mnie zaraził miłością do dobrej kawy. [chociaż sam ostatnio twierdzi, że on teraz więcej yerby pija...].
Tak to jest z tymi nazwiskami, ja to na przykład mam takie, że... a z resztą co będę się tu rozpisywał - to moje prywatne sprawy! ;)
Eeee tam, I.nna, nie pękaj!Pametasz z opowieści moją Ciocię-Zazkonnicę z Rzymu? Ona szybowcem latała. To Ty nie polecisz. Toz to byłby CIOS;)
Magdaro - Nie wiem czy taki znowu wielki cios... w skali całego otaczającego nas ogromu wszechświata, to raczej taki niewielki... jakby to zdrobniale ująć... nic mi nie przychodzi do głowy... ;P
Iwona, czy ty polecasz jakiegoś konkretnego Manuela?? Czy po prostu Manuel jakikolwiek ??? Bo sobie właśnie zakupilam małą paczuszke na allegro i chce się doinformowac na przyszłość :))) Kaczanka
Kochane Kawoszki, polecacie ekspresy french pressy i inne dobra ale nie moge doszukać sie młynków do kawy. Czy ja jestem gapa i nie umiem znależć czy jeszcze nie tego tematu?
oczywiście powinno być " nie ma tego tematu"
Aniu, mówiłam tak ogólnie, że to dobra kawa jest :) W kawiarniach mi smakowało za każdym razem, ale jakoś nie pytałam, którą mieszankę serwują.
Wielgasiu, nie znalazłaś tego tematu, bo go nie było, ale już nadrobiłam zaległości.
Witam.
Nareszcie znalazłam ciekawy blok kawowy.Dużo tu ciekawych rzeczy do poczytania :)
Będę wpadać na kawkę ;)
Espresso, w takim razie witamy wśród czytelników:)
Myślę, ze pan Kawa i kolega Pączek by się dogadali ;)))
Myślę, ze pan Kawa i kolega Pączek by się dogadali ;)))
Nigdy nie lubiłam sztucznych kaw z marketów do picia, pije teraz kaw tylko ziarnistą zamawianą prosto od importera kaw ziarnistych Kawa Fogo i to jest to…
Prześlij komentarz