Jeśli mamy zamiar rozwijać kawową pasję i liczymy się z tym, że w pewnym momencie latte przestanie nam wystarczać, to warto wydać trochę więcej pieniędzy i kupić sprzęt, który zagwarantuje powtarzalne efekty. Różnica polega głównie na jakości wykonania i materiałów, z których został zrobiony ekspres. Te z wyższej półki są dopieszczone i na pewno pożyją dłużej. Poza tym to są firmy, które specjalizują się w kawowym sprzęcie: im po prostu nie wypada produkować byle czego ;)
Pierwsza propozycja, to Demoka, a konkretnie dwa modele, dostępne w kilku wersjach kolorystycznych i to za nieco poniżej 1 000 zł. Możecie być pewni, że stosunek jakości do ceny jest godny pozazdroszczenia. Wśród użytkowników cieszą się bardzo dobrą opinią - są trwałe, niezawodne, wykonane z porządnych materiałów (stal nierdzewna i mosiądz, żaden chiński plastik czy aluminium), mają 2-litrowy pojemnik na wodę, bojler i solidny, mosiężny uchwyt filtra (to ważne, bo gwarantuje stabilną temperaturę). W zestawie dostępne są praktycznie wszystkie możliwe rodzaje filtrów: na jedną filiżankę espresso, na dwie, wkładka do zaparzania kawy z saszetek oraz filtr Super-Crema. Dodatkowo można dokupić filtr umożliwiający parzenie sześciu kaw jednocześnie.
http://caffedo.pl/bojlerowe,
Ascaso - od 1100 zł za model Basic, do 1700 za Dream'a w stylu retro (na zdj.). Imponująca ilość wersji kolorystycznych - jest ich 15, od klasycznej soczystej czerwieni aż po krowie łaty. Korpus ekspresów wykonany z lakierowanej proszkowo stali lub w całości z aluminium. W każdym z modeli można wybrać jedną z czterech wersji:
• ramię stałe - tylko na saszetki, z termoblokiem aluminiowym
• ramię stałe - tylko na saszetki, z termoblokiem mosiężnym
• tylko na kawę mieloną, z bojlerem mosiężnym
• wszechstronny (versatile) na kawę mieloną i na saszetki, z bojlerem mosiężnym
Ekspresy wyposażone w bojler posiadają zewnętrzny element grzejny nie mający kontaktu z wodą (nie ma możliwości zakamieniania grzałki, a więc i awarii ekspresu z tego powodu). Podobnie jak ekspresy Demoki, produkty Ascaso mają mosiężną grupę i głowicę filtra.
http://www.ascaso.pl/produkty.html
http://www.ekspresysaeco.edu.pl/new-baby-class-d.php
Oczywiście to nie jest tak, że w tych drogich ekspresach kawa robi się sama, i że na pewno będzie lepsza niż z taniego ekspresu. Zgodnie z zasadą "czterech M", do zrobienia espresso potrzebne są: Miscela (czyli kawa), Macinadosatore (młynek), Macchina (ekspres) i Mano (ręka). Skoro mamy już rękę, kawę i ekspres, to.... Przydałby się jeszcze młynek do kompletu. Koniecznie żarnowy, który nie będzie siekał i podgrzewał ziaren, jak to się dzieje w przypadku ostrzowych młynków, tylko równomiernie je rozgniatał. Dobra wiadomość jest taka, że u dystrybutorów wymienionych marek przy zakupie ekspresu i młynka można liczyć na sporą zniżkę.
Zobacz również
Jaki ekspres kupić - cz. I
• ramię stałe - tylko na saszetki, z termoblokiem aluminiowym
• ramię stałe - tylko na saszetki, z termoblokiem mosiężnym
• tylko na kawę mieloną, z bojlerem mosiężnym
• wszechstronny (versatile) na kawę mieloną i na saszetki, z bojlerem mosiężnym
Ekspresy wyposażone w bojler posiadają zewnętrzny element grzejny nie mający kontaktu z wodą (nie ma możliwości zakamieniania grzałki, a więc i awarii ekspresu z tego powodu). Podobnie jak ekspresy Demoki, produkty Ascaso mają mosiężną grupę i głowicę filtra.
http://www.ascaso.pl/produkty.
Gaggia Baby Class D (ok 1300 zł) - piszę o BC, choć Gaggii jest dużo więcej, ponieważ jest to jeden z najlepszych modeli. Niestety, wielbicielki kolorowego sprzętu (do których zresztą sama się zaliczam), mogą być rozczarowane - ta Gaggia jest tylko w wersji inox. Czerwonej Baby Dose nie polecam, ponieważ ma badziewnie wyglądające przyciski. Pewnie, że to mało istotny szczegół, ale jak już się kupuje sprzęt AGD, to miło by było, żeby ładnie wyglądał, prawda?
Jeśli chodzi o konkrety - Class D ma panel dotykowy (to nie wada - po kilku kawach obsługuje się intuicyjnie), elektroniczną pamięć do ustawienia długości ekstrakcji, fukcję przedzaparzania (kawa przed ekstrakcją jest wstępnie zwilżana - niestety nie wiem, jaki jest cel tego zabiegu) oraz dyszę do pary, która rusza się we wszystkich możliwych kierunkach, ale nie jest tak skuteczna jak w Democe, gdzie kubek mleka spienia się błyskawicznie.http://www.ekspresysaeco.edu.
Oczywiście to nie jest tak, że w tych drogich ekspresach kawa robi się sama, i że na pewno będzie lepsza niż z taniego ekspresu. Zgodnie z zasadą "czterech M", do zrobienia espresso potrzebne są: Miscela (czyli kawa), Macinadosatore (młynek), Macchina (ekspres) i Mano (ręka). Skoro mamy już rękę, kawę i ekspres, to.... Przydałby się jeszcze młynek do kompletu. Koniecznie żarnowy, który nie będzie siekał i podgrzewał ziaren, jak to się dzieje w przypadku ostrzowych młynków, tylko równomiernie je rozgniatał. Dobra wiadomość jest taka, że u dystrybutorów wymienionych marek przy zakupie ekspresu i młynka można liczyć na sporą zniżkę.
Zobacz również
Jaki ekspres kupić - cz. I
19 komentarze:
to ja jak gdyby od końca zaczynam?
młynek żarnowy mam. ;)
a na ekspres to pewnie przyjdzie mi jeszcze długo poczekać.
niee, ortodoksyjni kawoholicy powiedzieliby, że póki nie ma młynka, nie ma mowy o pijalnej kawie ;)
no niee. a gdzie wzmianka o mojej ukochanej Miss Silvia? :)
Była mojego męża ma na imię Sylwia, być może stąd niechęć do tego imienia ;) W takim układzie - jeśli chcesz coś o tym napisać, to nie krępuj się i pisz w komentarzu. Wszelkie uwagi użytkowników są tu mile widziane.
A mnie uczono, że Mano to człowiek, a nie ręka. ;)
Tak? A w moim słowniku człowiek to uomo. Pozostańmy przy człowieku z rękami ;)
no i fajnie, to już wiem jaki jest mój upragniony ekspres do kawy, skoro kitchen aid i tak pewnie już na zawsze pozostanie tylko w sferze marzeń nierzeczywistych.
Ja wiem, że kawosze z krwi i kości gardzą expressami automatycznymi, ale... ja tylko lubie dobrą kawę SZYBKO zrobic i wypić ;) Coś polecacie konkretnie może?
PS Mnie uczono, ze mano to ręka, całkiem od łacińskiego manus, -i :-)
Jak on ładny! Oj Kobitki! Od kiedy Was czytam, to zaczynam coraz bardziej lubić kawę i częściej ją pić. Jak kupię sobie wreszcie ten ekspres to się dopiero będzie dziać!
Ależ bym teraz wychyliła filiżaneczkę espresso :)
Mafilko, jeśli automat, to może jakaś Jura? Konkretnego modelu nie wskażę, ale myślę, że warto zbadać temat :)
Oczko, to wszystko przez tę pogodę. Jak jest tak szaro i ponuro, to trzeba się kawą pobudzać :)
Rozpatrywałam Nivone, ale popatrze na Jure ;-)
Zbadasz? ;)
no wlasnie , chciałam zapytac co z Jurą i Nivoną:D
Czy ta Demoka jest jeszcze w ogóle produkowana? Nie mogę nigdzie jej znaleźć... Pewnie trochę się pozmieniało od 2009 i aktualizacja wpisu byłaby bardzo pomocna dla osób niewiele wiedzących w temacie.
A te całe "ekspresy kapsułowe"? Ktos wie na czym to polega, i, przede wszystkim, czy warto?
O kawie w saszetkach pisałam tu: http://kawowy.blogspot.com/2009/11/ese-ewentualnie-saszetke-espresso.html
Zdania na temat ekspresów kapsułkowych są bardzo podzielone. Wystarczy zajrzeć do komentarzy pod tym wpisem: http://kawowy.blogspot.com/2009/11/nescafe-dolce-gusto-masz-ochote-na-kawe_28.html
Zawsze przed zakupem warto przetestować jak smakuje kawa z takiego urządzenia, czy kapsułki do naszego modelu są łatwo dostępne, poczytać opinie użytkowników etc.
Alka - warto i nie warto:)Mają swoje plusy i minusy które znajdziesz tutaj: http://www.jakiekspres.pl/?s=ekspres+na+kapsu%C5%82ki Osobiście polecam bardziej ekspres ciśnieniowy z młynkiem
A jeśli chodzi o opcje mlynek z ekspresem? Cena ok 2tys. Zależy mi zeby fajnie pienil mleko (uklon w stronę dzieci)
Dzięki za fajny poradnik ekspresów do kawy. Zastanawiam się, co kupić mojej mamie na urodziny. Ja mam w domu ekspres ciśnieniowy De’Longhi i jestem z niego bardzo zadowolona.
Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
Prześlij komentarz