Handpresso

Od pewnego czasu dokądkolwiek bym się nie wybierała, zabieram ze sobą kawiarkę. Zbyt wygodna jestem, żeby jeździć pod namiot czy nocować w schronisku, więc ze znalezieniem palnika, na którym można by przygotować sobie kawę nie ma kłopotu. Czasem wywołuje to zdziwienie, czasem życzliwe zainteresowanie, czasem porozumiewawcze spojrzenia za plecami ;)

Pocieszające, że nie tylko ja tak mam. No bo gdyby to nie było potrzebne, to chyba nie wymyślono by handpresso, małego, przenośnego urządzenia, które pozwala nam zaparzyć espresso w dowolnym miejscu na świecie? Także pod namiotem ;)


Jak to działa? Trzeba ręcznie napompować ciśnienie do 16 bar, do zbiorniczka wlać gorącą wodę (może być z termosu) i dołożyć saszetkę kawy. Obsługa wydaje się banalnie prosta, a i samo handpresso wygląda na mało skomplikowane urządzenie - w nim po prostu nie ma co się popsuć. Jest małe, lekkie, poręczne... Jedyny minus to cena - 450 zł to więcej niż kosztuje mała kawiarka.



Fajny gadżet dla podróżników, żeglarzy i innych mobilnych kawoszy. Do kupienia w sklepach hobbystycznych i na www.handpresso.pl

A skoro już mowa o kawie poza domem i poza kawiarnią... Już wkrótce nowy cykl pod hasłem "Zabierz ze sobą kawiarkę" o fantastycznych miejscach, w których nie ma jak się napić kawy.
dodajdo.com

6 komentarze:

Wreszcie ktoś, kto ma tą zabawkę. A jak ma się smak do porządnego espresso z "normalnego" ekspresu?

Niestety, nie mam tej zabawki. Gorzej - nie znam nikogo, kto by ją miał, więc nie było okazji przetestować.

A, czyli coś źle zinterpretowałam ;)

Noo, faaajny gadżet.. i faajna cena.. ^^
Takie małe to i milusie i aż się chce wziąć do łapki i wykorzystać w niecnym celu parzenia Kawy! 8D

Czego to kawosze nie wymyślą... ;)