Dwa lata temu na sopockim molo ustanowiono kawowy rekord świata. W ciągu pięciu godzin przygotowano prawie siedem i pół tysiąca cappuccino! Wszystkie kawy rozdano publiczności. Nie wiemy, jakie przełożenie na jakość miała ta olbrzymia ilość, ale... wkrótce będzie można się o tym przekonać. Pojutrze - 15 sierpnia, w samo południe - powtórka z rozrywki, czyli próba pobicia wyniku sprzed dwóch lat.
Ci, których w Sopocie w tym czasie nie będzie, na stronie www.kawowyrekordswiata.pl mogą obejrzeć relację na żywo. Jest też konkurs - do wygrania ekspres do kawy.
8 komentarze:
czekam sprawozdanie z jakosci serwowanych cappucino. A moze, bron boze, beda to cappucino rozpuszczalne? Chyba nie bylabym w stanie sie poswiecic, nawet dla ekspresu cisnienioweo la pavoni :-)
Nie, proszku nie mam mowy ;)
Na molo ma być 10 kolbowych ekspresów i 20 osób, które będą je obsługiwały i robiły cappuccino. Tylko, niestety, nas tam nie będzie, więc jeśli chodzi o relację, to jedyna nadzieja w Czytelnikach z Trójmiasta, albo tych, co się tam wakacjują.
mnie też tam nie będzie :( a bardzo bym chciała to zobaczyć na żywo i spróbować cappuccino
A ja tak z innej beczki - ustrzeliłem was byłem dziewczyny - wpadnijcie do mnie na bloga. :)
Pięknie dziękujemy, Mico!:)
Tyyyle litrów Kawy w jednym miejscu! Oooo....!
Szkoda, że tak daleko ze Śląska :<
Ciekawe czy dali radę pobić rekord :)
A jak już jesteśmy przy rekordach to mój brat uczestniczył w biciu Rekordu Guinessa w robieniu pierogów ;)
Pobili go ale to było jakoś 5-6 lat temu. Zrobione pierogi przekazali bezdomnym we Wrocławiu.
Pozdrawiam :)
Trochę o kawowym rekordzie na:
kawowy rekord/
Prześlij komentarz