Cappuccino i rogalik do filiżanki pod oknem

O mojej słabości do kawy już wiecie... Ale pisać o tym, że lubię ładne meble, chyba jeszcze nie miałam okazji. Dziś coś, co łączy w sobie te dwie rzeczy. Projekt Coffee Time, autorstwa japońskiej designerki Cici Chen Xi:

fot. www.design-engine.com

Te meble to kolejny dowód na to, jak daleko zaszliśmy od meblościanek na wysoki połysk i sytuacji, w której dziewięć na dziesięć znajomych nam osób miało takie same meble. Wprawdzie czasem, kiedy idziemy "w gości", wyskakujemy ze zdaniem typu "o, też macie stół Jokkmokk z Ikei", ale dzisiaj przynajmniej mamy wybór. Dzisiaj meble są coraz bardziej dopasowane do zainteresowań i preferencji użytkownika. Nikogo nie dziwi, że bardzo uważnie dobieramy samochód, komputer, komórkę czy nawet lodówkę, dlaczego więc podobnie nie miałoby być z meblami? W końcu stół, krzesło czy fotel tworzą nam przestrzeń do życia, korzystamy z nich kilka godzin dziennie - znacznie częściej z lodówki, pralki czy nawet (mam nadzieję) telewizora.

Zależnie od upodobań można kupić sobie najróżniejsze fotele:

dla sportowców
fot. www.wnetrza.webzine.pl

dla ekologów
fot. www.meble.pl


dla miłośników motoryzacji

fot. www.zsah.blox.pl

Fajnie, że jest też coś dla kawowych maniaków. Już sobie wyobrażam kawiarnię, w której zamiast zwykłych stolików i krzeseł będą takie zestawy, a kelnerzy zamiast przyjmować zamówienie do stolika numer osiem powiedzą "cappuccino i rogalik do filiżanki pod oknem".

dodajdo.com

8 komentarze:

Designerzy ;) Taki fotel z opony to na każdym samochodowym szrocie wam mogą zmajstrować ;)
Ale kawowe fotele fantastyczne po prostu!

Ciekawe tylko czy fotel ze szrotu to wygodny bedzie??

.. Magia! :)) ale widać, że Japońce zaprojektowali ;)

Fotel ze szrotu faktycznie może nie być zbyt praktyczny... Ale zdziwienie gości gwarantowane. ;)

Granda, chodzi Ci o to, że te fotele takie niskie?

Nie tylko dlatego, że niskie. Japońce zazwyczaj mają takie dziwne i krzywe pomysły.. Czasem im wychodzą, jak właśnie te kawowe foteliki, a czasem mniej. Swego czasu widziałam w necie zdjęcia z japońskiej knajpy, gdzie motywem przewodnim była.. toaleta :| siedziało się na sedesach, a desery do złudzenia przypominały.. no, wiadomo, co :>

ach, gdyby jeszcze było nas stać na taki zestaw mebli jaki chcemy to byłoby bosko...

:)

Takie fotele - piłki , to może być
meblowe marzenie wielu chłopaków ;),
ale już pozostałe (za wyjątkiem
"kanapy kawiarnianej" na kilka osób)
zbyt niebezpiecznie ocierają się
po prostu o kicz. Pominę już ich
wątpliwą wygodność (jest takie słowo...? hmmm...) - bo na zbyt komfortowe- stanowczo nie wyglądają.

Wymieniona "kanapa" do kawiarni-
tez ma w sobie coś pretensjonalnego - by nie
powiedzieć wprost - jest kiczowata
jak cholera ;) heh z racji swojej dosłowności- aaale jeszcze
w jakiejś np.sieciowej kawiarni
do przełknięcia... ;)

Pozdrowienia!;)
-Marius

Ja oczywiście skomentowałam nie tam gdzie trzeba..już się poprawiam: fotel dla miłośnika motoryzacji przyjąłby się u mnie w domu, bo mieszkam z fanem FI;) Gdy jest sezon co drugą sobotę słyszę cichutkie skandowanie "Ro-bert! Ro-bert!".
I kawę on kocha ogromnie, widzę można to połączyć:D
Pozdrawiam:)