Dotarł do mnie filmik promujący warszawski lokal Jadłodajnia Filozoficzna (www.filozoficzna.art.pl), który drogą tzw. wirusową (od viral marketingu, dla niewtajemniczonych) rozprzestrzenia się po sieci. Filmik się rozprzestrzenia, nie lokal - bo w samej Jadłodajni niedawno był pożar.
Ogólnie nie popieram wszelkich dowcipów na temat Hitlera, w kwestii smaku uznaję je za równie obrzydliwe i niedopuszczalne jak dowcipy o Holokauście. Ale tym razem dowcip oparty jest nie tyle o Hitlera, co o mistrzowską scenę z filmu "Upadek", która zapewne przejdzie do historii kina. Podobnie z tą sceną dowcipkowano przy innych okazjach, ale uważam, że ta wersja jest znakomita.
A ponieważ odnosi się do środowiska warszawskich lokali, choć luźno związanych z kawą, bardziej imprezowych, to pozwalam sobie wkleić. W końcu nie zawsze musimy być tacy poważni;) Mimo osadzenia w warszawskich realiach (świetnie przedstawia klubową mapę stolicy), bawi uniwersalnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarze:
Bardz, bardzo, bardzo mi się podobało! Brawa dla tego, kto to wymyślił i tak pięknie zgrał!
Przyznam! Ktoś musiał mieć dobry humor wymyślając napisy ;)
Fajne :)))
Widziałaś co się działo jak zamknęli KDT?
http://www.youtube.com/watch?v=8GKZWuG4_vM
Tak, widziałam. Ale przyznam, że melanż w Jadło podoba mi się znacznie bardziej, ze względu na precyzję.
natomiast mój mąż siedział wczoraj z niewzruszoną miną. Być może gdyby podstawić tam krakowskie kluby, bardziej by go to śmieszyło:)
Dla mnie teks: "Mam założyć bandamę na pysk i popierdalać po harlemie" jest mistrzowski.
Prześlij komentarz